Skład jest trochę długi - 23 składniki, z czego 15 to składniki bezpieczne. Nie jest źle ale można by się pozbyć SCS ze składu na rzecz mniej drażniącego detergentu.
Mamy więc na początku: wodę i ekstrakt z nostrzyka białego – przeciwzapalny i łagodzący. Niestety na trzecim miejscu znajdziemy Sodium Coco-Sulfate – nie fajny dla skóry detergent i pianotwórczy Cocamidopropyl Betaine.
Dalej w składzie znajdziemy: emulgator i detergent - Lauryl Glucoside, bakteriobójczy Sodium Chloride i zestaw ekstraktów roślinnych: tytułowy wyciąg z liści brzozy, olej z nasion słonecznika, ekstrakt z igieł sosny karłowej, z igieł modrzewia syberyjskiego, ekstrakt z malwy, z korzenia mydlnicy lekarskiej oraz nawilżająca gliceryna, antystatyk Chlorek hydroksypropylotrimoniowy guaru, konserwanty: Tocopherol, kwas cytrynowy oraz Dehydroacetic Acid.
Przy końcu składu znajdziemy natomiast zapachy: Benzyl Alcohol, Parfum, Limonene, Linalool i jeszcze dwa konserwanty: Sodium Benzoate i Potassium Sorbate.
Subiektywnym zdaniem
Jego konsystencja jest lejąca ale pieni się dobrze więc jest względnie wydajny.
Szampon jest bezbarwny.
Zapach ma typowo ziołowy, intensywny ale ładny.
Szampon dobrze oczyszcza, włosy po użyciu nie są sianem, nie są sztywne, ani niemiłe w dotyku.
Sprawdza się do codziennego mycia.
W lekkim stopniu powoduje plątanie, jednak po minutowej odżywce wszystko wraca do normy – konieczność dla długich włosów.
Opakowanie jest wygodne, z korkiem na klik. Na koniec uda się go postawić na „głowie” aby wykorzystać produkt do końca.
oznaczenia producenta w składzie:
* z kontrolowanych upraw ekologicznych
(WH) z dzikich zbiorów
produkt z certyfikatami:
Vegan Society
ECOCERT - Cosmos Organic
Cosmébio - COSMOS ORGANIC
Organic Birch Shampoo Szampon z Brzozy do wszystkich rodzajów włosów
