
PRODUCENT | Planeta Organica (ROSJA) |
PRZEZNACZENIE | kąpiel i prysznic |
POJEMNOŚĆ | 360 ml |
CENA | Ok. 9-12 zł |
TESTOWANY NA ZWIERZĘTACH | NIE |
Moja opinia o składzie
- Bardzo przyjemny, krótki skład z wieloma ciekawymi składnikami. 14 składników, z czego 9 w pełni bezpiecznych i żadnego którego trzeba by unikać.
- Tytułowego kakao jest sporo – zaraz na drugim miejscu po wodzie.
- Dalej - trzy roślinne detergenty, dwa łagodne: Lauryl Glucoside, TEA-Cocoyl Glutamate i jeden który tylko w połączeniu z SLS jest groźniejszy, tu nieszkodliwy: Cocamidopropyl Betaine.
- Następnie ekstrakty - z aloesu i zielonej herbaty. Naturalny antystatyk - Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride , naturalny emulgator - Cellulose Gum, substancje zapachowe: Parfum i Benzyl Alcohol i konserwanty: Citric Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid.
- Ogromnym plusem jest brak substancji szkodliwych, których należy unikać.
Subiektywnym zdaniem
- Nie uczula i nie podrażnia.
- Płyn koloru waniliowego budyniu, kremowy i gęsty.
- Produkt ma fajny, słodko-kakaowy zapach.
- Konsystencja kremowa, mało pieniąca się, jest to raczej emulsja, która dobrze rozprowadza się po skórze. Łatwo się spłukuje.
- Wygodne i wydajne opakowanie z pompką.
[rwp-review-recap id=”0″]
[rwp-review-ratings id=”0″]
[rwp-review-form id=”0″]