Skład

Aqua Ceteareth-25 Glyceryl Stearate Tea Stearate Cetearyl Alcohol Paraffinum Liquidum Glycerin Glycine Soja Propylene Glycol Dimethicone Fucus Vesiculosus Cera Alba Isopropyl Myristate Hedera Helix Zea Mays Arnica Montana Hypericum Perforatum Melissa Officinalis Hydroxypropyl Bistrimonium Diiodide Imidazolidinyl Urea Methylchloroisothiazolinone Methylisothiazolinone Magnesium Nitrate Magnesium Chloride BHA BHT CI 42090 CI 14700 CI 15985 CI 47005 Benzyl Benzoate Hexyl Cinnamal Limonene

Moja opinia o składzie

• Jak na produkt „profesjonalny” i wcale nie tani, skład totalnie mnie rozczarował. Na 33 użyte składniki, 14 jest w pełni bezpiecznych, a warto zaznaczyć że aż 5 składników spełnia kryterium – UNIKAJ!
• Skład zaczyna się od Aqua czyli rozpuszczalnika w postaci wody, za nim znajdziemy Ceteareth-25 – detergent i emulgator umożliwiający powstanie emulsji, potem Glyceryl Stearate - naturalny emulgator, który przejawia działanie nawilżające, utrzymujące wilgoć, wygładzające, za nim Tea Stearate - emulgator i składnik umożliwiający powstanie emulsji oraz Cetearyl Alcohol, składnik który działa ściągająco, wpływa na lepkość gotowego produktu i poprawia właściwości użytkowe (aplikacyjne).
• Kolejny składnik to Paraffinum Liquidum – czyli ciekła parafina, kondycjonuje, zmiękcza i wygładza skórę i włosy, dalej Glycerin – gliceryna, utrzymuje wilgoć, wygładza skórę, po niej Glycine Soja - olej sojowy - wygładza i uelastycznia każdy rodzaj skóry a potem bardzo nieciekawy Propylene Glycol – kontrowersyjny konserwant i rozpuszczalnik i Dimethicone – silikon, ułatwia rozprowadzanie, daje efekt wygładzenia.
• Teraz w końcu czas na coś pożytecznego dla skóry: Fucus Vesiculosus to wyciąg z morszczynu pęcherzykowatego, składnik jest skarbnicą przeciwutleniaczy, działa silnie nawilżająco i antyoksydacyjnie, ochronnie, wiąże wodę, rewitalizuje, odżywia, regeneruje, zapobiega i wygładza zmarszczki, ujędrnia i uelastycznia skórę, poprawia mikrokrążenie krwi, przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej, po tym składniku dodano jeszcze Cera Alba - wosk pszczeli, dzięki silnie odżywczym substancjom, natłuszcza skórę i chroni ją przed wysuszeniem, potem Isopropyl Myristate - emolient i substancja kondycjonująca, składnik wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyków a za nim Hedera Helix - wyciąg z bluszczu pospolitego, zmiękcza skórę, wpływa na jej elastyczność, ujędrnia ją i wzmacnia.
• Idziemy dalej w tym gąszczu składników, mamy Zea Mays – prawdopodobnie olej kukurydziany lub skrobia kukurydziana, brak jednoznacznego określenia ze strony producenta, Arnica Montana to wyciąg z arniki górskiej, bogate źródło flawonoidów, wykazuje działanie przeciwrodnikowe, poprawia przepływ krwi przez naczynia krwionośne, działa przeciwzapalnie, zapobiega powstawaniu opuchlizny, Hypericum Perforatum - wyciąg z dziurawca, wykazuje działanie przeciwzapalne, wzmacniające naczynia włosowate, tonizujące, ściągające, kojące, gojące i ochronne, Melissa Officinalis - wyciąg z melisy, działanie ściągające, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe.
• W tym momencie zaczynamy całą serię konserwantów barwników i zapachów. Mamy więc Hydroxypropyl Bistrimonium Diiodide – konserwant, Imidazolidinyl Urea, konserwant, który może przyczynić sie do kontaktowego zapalenia skóry oraz w połączeniu z innymi składnikami uwalniać formaldehyd, kolejne trzy konserwanty: Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Magnesium Nitrate, dalej Magnesium Chloride – składnik odżywczy i bakteriobójczy, stosuje się do zagęszczania formuł kosmetycznych oraz do podnoszenia ich lepkości i znowu kolejne konserwanty: BHA i BHT. Za nimi barwniki, i to niezbyt fajne: CI 42090 - barwnik niebieski, który może wywoływać astmę, pokrzywkę, katar sienny oraz reakcje alergiczne, CI 14700 - czerwony barwnik pochodzenia chemicznego – azotowy, CI 15985 - barwnik żółto-pomarańczowy, który pobudza wydzielanie histaminy, co może wzmagać objawy astmy, CI 47005 - barwnik żółty, może wywoływać alergie, może działać jako czynnik wyzwalający histaminę, może powodować: astmę, pokrzywkę, wysypki, zaczerwienienie skóry.
• A sama końcówka to już na dobicie chyba zestaw zapachów: Benzyl Benzoate - składnik kompozycji zapachowych, nadaje zapach i maskuje niepożądane zapachy innych składników kosmetyku, Hexyl Cinnamal - składnik kompozycji zapachowych, imituje zapach jaśminu i Limonene - imituje zapach skórki cytrynowej, znajduje się na liście potencjalnych alergenów.

Subiektywnym zdaniem

• Dosyć gęsta kremowa (maziasta) konsystencja w kolorze delikatnie zielonym-turkusowym.
• Prawidłowo rozprowadza się po skórze, zostawia lekką białą warstwę, która po chwili również się wchłania. Nie można przesadzać z ilością, bo będzie się długo wchłaniał.
• Zapach jest może nie najwspanialszy, znośny, ale też nie bardzo przyjemny. Pachnie specyficznie, ni to ziołowo, ni chemicznie. Choć po składzie wnioskuję że jest większości kompozycją syntetyczną.
• Jeśli chodzi o działanie to nie zauważyłam spektakularnych efektów. Kosmetyk trochę wygładza skórę, jednak nie działa cudotwórczo na cellulit, ani też nie ujędrnia w takim stopniu jakiego bym się spodziewała po produkcie z napisem „profesjonalny”.
• Bardzo solidna tuba, z której łatwo wydobyć kosmetyk. Nie wylatuje w nadmiernych ilościach i nie gromadzi się w korku co jest plusem.
• Produkt kupiony z czystej ciekawości jako niedrogeryjny podobno profesjonalny kosmetyk – zawód na całej linii.