Skład mógłby być lepszy, mamy w nim 18 składników wśród których znajdziemy 10 bezpiecznych.
Na pierwszym miejscu jest woda, potem pumeks, który jest substancją pochodzenia wulkanicznego, stosowany jako materiał ścierny , Caprylic/Capric Triglyceride – emolient, natłuszcza, nawilża, zmiękcza i wygładza skórę, Glycerin – nawilżająca gliceryna, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter czyli masło Shea, które posiada właściwości odżywcze i regenerujące, bogate jest w naturalną alantoinę, witaminę E, prowitaminę A, sprawia, ze skóra jest elastyczna, miękka i gładka, Sodium Polyacrylate - nawilża, kondycjonuje i odżywia, Glyceryl Stearate – nawilża, wygładza ale też wpływa na lepkość gotowego produktu i poprawia właściwości użytkowe, Cetyl Alcohol czyli alkohol cetylowy - emulgator, stabilizator preparatów a także Hydroxyacetophenone - działa jako środek wzmacniający działanie konserwujące, a także środek przeciwutleniający i łagodzący.
Kolejny jest PEG-75 Stearate, emulgator, który poprawia konsystencję produktu, Hydroxyethyl Urea - pochodna mocznika, zmiękcza warstwę rogową naskórka, a w wyższych stężeniach złuszcza zrogowaciały naskórek dwa kolejne emulgatory: Steareth-20 i Ceteth-20 oraz konserwanty: Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol - może być drażniący nawet w niskich dawkach.
Na samym końcu trzy zapachy: Parfum (Fragrance) – bliżej nieokreślona kompozycja zapachowa, Limonene - imituje zapach skórki cytrynowej i Linalool - imituje zapach konwalii.
Subiektywnym zdaniem
Produkt w postaci białego gęstego kremu wymieszanego ze sproszkowanym pumeksem. Jest bardzo treściwy w konsystencji.
Przyjemnie, świeżo pachnie. Delikatnie owocowo.
Peeling jest raczej średnioziarnisty, jednak podczas używania wyczuwa się moc ścierającego pyłu pumeksowego. Kosmetyk wygładza i nie wysusza skóry, dla niezbyt wymagających stóp działanie powinno być zadowalające.
Jednak obietnica z opakowania, że stopy są jak po zabiegu pedicure jest moim zdaniem trochę na wyrost.
Peeling znajduje się w tubce zamykanej z klapką na zatrzask. Nic nie gromadzi się w zamknięciu. Jedynie poprzez to że jest naprawdę gesty resztki produktu nie spłyną do końca a zostają w opakowaniu.
